Większość Polaków nie wierzy, że Donald Trump jest w stanie doprowadzić do pokoju w Ukrainie, pomimo jego wcześniejszych deklaracji podczas kampanii wyborczej.
Przeprowadzone badanie SW Research wskazuje, że 58,7 proc. respondentów wyraża sceptycyzm wobec możliwości Trumpa zakończenia konfliktu.
Negocjacje między USA a Rosją trwają, jednak brak wyraźnych oznak zbliżenia do porozumienia, a propozycje Kijowa pozostają bez odpowiedzi ze strony Rosji.
Władimir Putin ogłosił krótki "rozejm wielkanocny", który został uznany za dyplomatyczne zwycięstwo Kremla i próbę zaprezentowania się jako lider najbardziej dążący do pokoju.
Putin ogłosił rozejm dzień po tym, jak USA zagroziły wycofaniem się z rozmów pokojowych, próbując pokazać otwartość na dialog i rozwiązanie konfliktu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wskazał, że pomimo ogłoszenia rozejmu, siły rosyjskie kontynuowały działania wojenne, co zostało udokumentowane przez mapę operacyjną DeepState.
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że mimo ogłoszenia rozejmu wielkanocnego przez Władimira Putina, Rosja kontynuuje ataki na Ukrainę, dążąc do stworzenia "ogólnego wrażenia zawieszenia broni".
Zełenski przypomniał, że propozycja Ukrainy wdrożenia 30-dniowego zawieszenia broni nadal nie doczekała się odpowiedzi ze strony Rosji od 39 dni.
W ciągu zaledwie kilku godzin po ogłoszeniu rozejmu doszło do licznych przypadków ostrzału i użycia dronów przez siły rosyjskie na wielu kierunkach frontu.
Prognozy wskazują, że na Wielkanoc do Polski powróci wiosenna pogoda z maksymalną temperaturą sięgającą 24 stopni Celsjusza na zachodzie i południu kraju.
Pomimo ogólnie korzystnych warunków, na północy kraju mogą pojawić się przelotne opady deszczu, szczególnie w rejonie Zatoki Gdańskiej.
W Warszawie zapowiadane są małe i umiarkowane zachmurzenia z temperaturą maksymalną do 23 stopni Celsjusza oraz słabym wiatrem z kierunków południowych.
W wielu miejscowościach w USA odbywają się masowe protesty skierowane przeciwko polityce administracji Donalda Trumpa, a szczególnie wobec masowych deportacji oraz cięć w finansowaniu edukacji.
Na Manhattanie oraz przed Białym Domem uczestnicy wyrażali swoje niezadowolenie, skandując hasła sprzeciwu i krytykując nadużycia władzy wykonawczej.
Dodatkowo, zorganizowano protesty przeciwko Elonie Muskowi za jego wpływy polityczne oraz rolę doradczą w administracji Trumpa, co jest częścią kampanii "Tesla Takedown".